GMINNY KLUB PIŁKARSKI KAROL PĘPLINO - strona oficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 161, wczoraj: 1556
ogółem: 4 821 548

statystyki szczegółowe

Aktualności

SENIORZY: PIAST - KAROL 2:0

  • autor: BUCEK81, 2016-05-02 14:27

W zaledwie trzynastoosobowym składzie udali się na daleki wyjazd do Dębnicy piłkarze Karola Pęplino (7 miejsce) na mecz z Piastem Człuchów (3 miejsce). Z powodów kadrowych w porównaniu do ostatniego meczu trener Marek Godlewski dokonał tylko jednej zmiany i w miejsce Michała Gruszowskiego od pierwszej minuty wybiegł Patryk Obarowski, który był partnerem w ataku Konrada Kiełczykowskiego.

więcej o meczu w rozwinięciu newsa...

Od początku spotkania przyjezdni zaatakowali bramkę człuchowian do składu których po pauzie za czerwoną kartkę powrócił napastnik Łukasz Czarnowski. Już w 10 minucie znakomitą okazję na strzelenie bramki miał Konrad Kiełczykowski jednak z 9 metrów trafił w nogi interweniującego Krystiana Paciorka. W odpowiedzi gospodarze przeprowadzili akcję po której Łukasz Czarnowski w sytuacji sam na sam z Marcinem Petrusem posłał piłkę obok słupka. W kolejnych minutach obie drużyny starały się grać ofensywnie jednak nie były w stanie poważnie zagrozić bramce przeciwnika. Zwrot sytuacji nastąpił w 24 minucie, który miał ogromny wpływ na dalszy przebieg meczu. Prostopadłe podanie ze środka pola otrzymał Łukasz Czarnowski i znalazł się twarzą w twarz z goalkeeperem z Pęplina, który wybiegł na 15 metr. Widząc to człuchowski napastnik uderzył piłkę obok interweniującego Marcina Petrusa, a ta minęła słupek bramki. Po oddaniu strzału zawodnik Piasta wpadł na bramkarza z Pęplina za co ku zdziwieniu piłkarzy z Pęplina arbiter Krzysztof Helta podyktował rzut karny i ... pokazał czerwoną kartkę pęplińskiemu bramkarzowi. Ewidentny błąd arbitra z Chojnic, który po meczu przyznał, że podjął zbyt pochopną decyzję. W miejsce usuniętego z boiska Marcina Petrusa na placu gry pojawił się Bartłomiej Czapiewski zmieniając Patryka Obarowskiego. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Michał Babiński i skutecznym strzałem dał prowadzenie drużynie z Człuchowa. Wydawać się mogło, że grający w osłabieniu goście zamurują się, żeby nie stracić kolejnych bramek. Nic takiego nie miało jednak miejsca i podobnie jak w meczu z Kaszubią (gdzie od 15 minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Dominika Gruszki) pęplinianie rzucili się do odrabiania strat i powinni to uczynić w 34 minucie kiedy szarżującego w polu karnym Adama Gołębia nieprzepisowo powstrzymywał jeden z człuchowskich graczy i arbiter wskazał na "wapno". Do uderzenia z "jedenastki" podszedł Paweł Gorzała i uderzył zbyt słabo co pozwoliło na skuteczną interwencję Krystianowi Paciorkowi, jednak pępliński pomocnik po odbiciu piłki przez bramkarza Piasta miał szanse na skuteczną dobitkę, jednak nie wiadomo czemu mając przed sobą pustą bramkę  fatalnie spudłował. Więcej bramek do przerwy nielicznie zgromadzeni kibice na pięknym obiekcie w Dębnicy już nie zobaczyli i podopieczni Zbigniewa Cyzmana na przerwę schodzili przy jednobramkowym prowadzeniu. Kibice liczyli, że w drugiej połowie drużyna z Piasta rzuci się na zmęczonych gości, jednak obraz gry był zupełnie inny i to przyjezdni prowadzili grę, natomiast człuchowianie cofnęli się do głębokiej obrony licząc na kontry. Momentami grający trener Piasta Zbigniew Cyzman kipiał ze złości na swoich zawodników nie mogąc zrozumieć jak grając o jednego zawodnika więcej jego zawodnicy oddali inicjatywę. Momentami obrona człuchowskiej drużyny wyglądała na desperacką. Pomimo, że piłkarze z Pęplina posiadali inicjatywę i nie potrafili przeprowadzić skutecznej akcji, aby ulokować piłke w bramce Piasta. Znakomita partię w drużynie Piasta rozgrywał Michał Babiński, który wygrał wiele pojedynków główkowych. W 74 minucie pęplinianom należał się drugi rzut karny kiedy w polu karnym Łukasz Bednarek nieprzepisowo powstrzymywał Adama Gołębia, jednak gwizdek chojnickiego arbitra milczał. W ostatnim kwadransie trener Marek Godlewski zagrał va bank wycofując z obrony Dominika Gruszkę posyłając go do ataku. Nie przyniosło to jednak efektu w postaci wyrównującej bramki, a było to wodą na młyn dla gospodarzy, którzy po kontrze w 88 minucie strzelili drugą bramkę autorstwa Kamila Wrony. Młody zawodnik Piasta po strzeleniu bramki wpadł na słupek i nabawił się groźnej kontuzji nogi. Do końcowego gwizdka arbitra wynik nie uległ już zmianie i drużyna Piasta odniosła wygraną 2:0 na którą  musiała solidnie zapracować. Piłkarze Karola za swoją postawę nie muszą się wstydzić, bo pokazali, że są bardzo dobrze przygotowani pod względem fizycznym. Jedynym minusem drużyny prowadzonej przez Marka Godlewskiego jest słaba skuteczność. Miejmy nadzieję, że za tydzień (niedziela, godz.18:00) w meczu z Czarnymi Czarne pod tym względem będzie lepiej i trzy punkty zostaną w Pęplinie.

PIAST CZŁUCHÓW - KAROL PĘPLINO 2:0 (1:0)
BRAMKI: 1:0 Michał Babiński (26 - karny), 2:0 Kamil Wrona (88).
ŻÓŁTE KARTKI: Cyzman, Czarnowski, Bednarek, Duraj, Wrona i Kolter (wszyscy Piast) oraz Michał Lubański i Patryk Lubański (obaj Karol).
CZERWONA KARTKA: Marcin Petrus (Karol) w 24 minucie.
PIAST: Paciorek - Bednarek, Cyzman, Urbaniak, Badyan, Długosz (46 Duraj, 79 Wrona), Babiński, Kolter, Gibczyński, Drobek, Czarnowski.
KAROL: Marcin Petrus - Patryk Lubański, Michał Lubański, Gruszka, Bewersdorff, Gorzała, Karol Petrus, Cech, Gołąb, Kiełczykowski, Obarowski (26 Czapiewski).
SĘDZIOWALI: Krzysztof Helta (Chojnice) jako główny oraz Dariusz Ogórek (Kamnica) i Adam Jeszka (Konarzyny) jako asystenci.
WIDZÓW: ok.40. 

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [316]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Buttony

Reklama

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Statystyki drużyny